25 maja 2014 roku 63 uczniów z klas piątych i szóstych pod opieką pań Małgorzaty Bogaczyńskiej, Anny Otfinowskiej, Ewy Pasek oraz dwóch kochanych mam wyruszyło na niesamowitą wyprawę w polskie Tatry.
Pierwszy dzień to była bułka z masłem- tylko 5 kilometrów wspaniałej wędrówki pod ziemią po korytarzach cudownej kopalni soli w Wieliczce. Na koniec lekcja w muzeum, a później szybki wyjazd nowoczesną windą i droga do Murzasichle na obiadokolację i nocleg.
Drugi dzień to wyprawa do Doliny Kościeliskiej. Przemaszerowaliśmy około 10 kilometrów i niestety musieliśmy szybko uciekać do autokaru, bo nad nami rozszalała się burza. W drodze powrotnej zwiedziliśmy sanktuarium na Krzeptówkach, potem posiłek, lekcje i dyskoteka. Wszyscy bawili się doskonale. J
Trzeci dzień był najbardziej męczący. Pokonaliśmy 19 kilometrów! Tyle zajęła nam wyprawa nad Morskie Oko i z powrotem. Po posiłku nawet nie chciało nam się bawić, więc po lekcjach był czas wolny.
W czwarty dzień wyruszyliśmy do Doliny Strążyskiej do wodospadu Siklawica, potem oglądaliśmy Wielką Skocznię J. Następnie w Tatrzańskim Muzeum oglądaliśmy film o przyrodzie Tatr oraz o niedźwiedziu brunatnym. Kolejny punkt naszej wyprawy to najstarszy kościółek Zakopanego i cmentarz na Pęksowym Brzyzku. A na koniec szaleństwo zakupowe na Krupówkach. Potem już tylko obiadek i lekcje, a po nich- niestety- rozpoczęło się pakowanie.
W piąty dzień wyruszyliśmy do Krakowa. Tu obejrzeliśmy Wawel- siedzibę królów polskich, rynek z Kościołem Mariackim oraz sukiennice. Zmęczeni ale szczęśliwi zapakowaliśmy się do autokaru i późnym wieczorem wróciliśmy do domów.
Wszyscy bawili się wspaniale. Takich wspaniałych wrażeń życzymy wszystkim kolegom z naszej szkoły!
E.P.